Rzeszów, miasto wojewódzkie znamionuje dynamizm i wszechstronny rozwój. Wyrastają okazałe gmachy, wieżowce, dzielnice mieszkaniowe. Nowoczesna dzielnica mieszkaniowa na prawym brzegu Wisłoka, park na Lisiej Górze, piękne bulwary to najbliższa perspektywa rozwoju Rzeszowa - to nie wizja, to rzeczywistość. Tak o Rzeszowie pisał w 1956 roku Aleksander Codello, autor publikowanych rysunków. Dziś pierwsza seria- rzeszowski socrealizm, który nadał naszemu miastu wielkomiejskiego charakteru.
piątek, 13 listopada 2009
poniedziałek, 9 listopada 2009
Zobacz jak parkują Święte Krowy
Parkujesz gdzie popadnie? Sprawdź czy nie trafiłeś na stronę swietekrowy.pl, która gromadzi zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. Być może miejsc parkingowych jest za mało, ale czasem wystarczy dobrze się rozglądnąć lub rozstać się z dwuzłotówką parkując na płatnym parkingu. Pamiętaj, że stając na chodniku musisz zostawić 1.5 metra wolnej przestrzeni. To umożliwia sprawne przejście przechodniom, rodzicom z wózkami czy niepełnosprawnym. Jeden źle zaparkowany samochód utrudnia życie dziesiętkom użytkowników, nie warto więc starać się o przyjęcie do grona drogowych świętych krów.
sobota, 7 listopada 2009
Zrób sobie pomnik.
Każdy może mieć swój pomnik. Wystarczy drukarka, nożyczki
i trochę kleju. Pomnik zmieści się na biurku, umili Wam czas
w pracy lub daleko od Rzeszowa.
Wystarczy napisać maila lub pobrać bezpośrednio stąd.
i trochę kleju. Pomnik zmieści się na biurku, umili Wam czas
w pracy lub daleko od Rzeszowa.
Wystarczy napisać maila lub pobrać bezpośrednio stąd.
Etykiety:
kwadrans z dizajnem,
pomnik,
zrób to sam
środa, 4 listopada 2009
Nowy Ratusz - zwycięski projekt
wtorek, 3 listopada 2009
"Gazeta" sprząta wraki.
Trzy wraki zgłoszone przez czytelników rzeszowskiego oddziału Gazety Wyborczej, zniknęły z ulic. Wypada pochwalić pożyteczną akcję, podczas której wypłynął inny problem - lawety pokryte płachtami reklamowymi i zastawiające miejsca parkingowe. Problem jest podwójny. To nie tylko zabieranie miejsca kierowcom, ale również kolejne metry kwadratowe agresywnego przekazu reklamowego w mieście. Odpowiedź komendanta straży miejskiej nie napawa optymizmem:
Nie popadajmy w skrajności. Jeżeli parking jest ogólnodostepny, a pojazd jest zarejestrowany, w tym przypadku laweta dopuszczona do ruchu, to nie ma podstaw do interwencji. Każdy ma prawo parkować na publicznych parkingach
Nie popadajmy w skrajności. Jeżeli parking jest ogólnodostepny, a pojazd jest zarejestrowany, w tym przypadku laweta dopuszczona do ruchu, to nie ma podstaw do interwencji. Każdy ma prawo parkować na publicznych parkingach
Papierowe Miasto
To pierwsza z serii zabawek wyprodukowanych przez Czarodziejską Kurę. Jest to prosta, tania i ekologiczna zabawka z tektury do samodzielnego złożenia. W pojedynczym zestawie znajduje się kilka arkuszy szarej tektury falistej z nadrukiem i wyciętymi kształtami. Są tam różne charakterystyczne elementy małego miasteczka - domy, płot, fontanna, autobus, samochody, sklep. Czarodziejską Kurę możecie kupić m. in. w Empikach. (Galeria Graffica, Plaza)
Wernisaż projektu odbędzie się 10 Listopada o godz. 20 w siedzibie fundacji Bęc Zmiana na Mokotowskiej 65 w Warszawie.
poniedziałek, 2 listopada 2009
Czy ten kloc ma moc? Konkurs na "Nowy Ratusz" rozstrzygnięty.
Lokalne środowisko architektów od lat powtarza, że potrzeba nam dużo śródmiejskiej zabudowy, aby uzupełnić lukę, która powstała w wyniku nadmiernego wzrostu miasta, planowanego kiedyś jako znacznie mniejsze a także z uwagi na drobną skalę historycznego centrum. Współczesne europejskie miasta budują swoją tkankę w oparciu o gęstą zabudowę, ścisłe linie zabudowy tworząc strukturę pomiędzy której zakamarkami żyje miasto. To nie tylko ukłon wobec historycznych zasad kształtujących miasta czy dowód na upadek modernistycznej wizji automiasta ale przede wszystkim powrót do skali, którą akceptują ludzie, i w której dobrze się żyje. Wydawać by się mogło, że nie ma lepszej okazji na rozbudowę naszego Śródmieścia jak konkurs na Centrum Administracyjne przy Towarnickiego.
Po obradach sądu konkursowego, skierowałem się do autorów dwóch, skrajnie różnych prac z prośbą o krótką opowieść o projekcie.
Po obradach sądu konkursowego, skierowałem się do autorów dwóch, skrajnie różnych prac z prośbą o krótką opowieść o projekcie.
O pracy, która znalazła się tuż za podium rozmawiałem z architektem Maciejem Łobosem, reprezentującym MWM Architektów. Miejsce objęte konkursem zamyka strefę śródmiejską, ich wizja to rodzaj dobrze widocznej z poziomu ulicy ikony budynku władzy, który nie chowa się ale współtworzy pierzeję ulicy Piłsudskiego jako równorzędny partner Urzędu Marszałkowskiego i Zespołu Szkół. Założenie to, szczególnie widoczne jest z perspektywy Ronda Dmowskiego. W przypadku lokalnych architektów, to rozwiązanie wydaje się ogromnie intuicyjne. To odpowiedź na to czego Rzeszów potrzebuje i czego oczekują jego mieszkańcy. Czytelny i wygodny układ komunikacyjny ciągów pieszych sprzyja rozwojowi miejskiego życia w tamtym miejscu. Ciekawym pomysłem jest skierowanie ruchu samochodowego bezpośrednio z wiaduktu na ciąg pomiędzy projektowany budynek a Zespół Szkół. Dodatkowym atutem "miastotwórczym" jest przestrzeń wewnątrz zabudowy, quasi- rynek z fontanną, ławkami itp, otwarty w stronę ronda a odseparowany od ruchu kołowego.
Funkcję siedziby władz miejskich podkreśla wieża, którą można by nazwać "ratuszową".
Jest ona na tyle subtelna, że nie dominuje nad projektem, jednakże widoczna z każdego miejsca staje się drogowskazem. Warto podkreślić, że projekt szanuje wszelkie osie widokowe i nie zasłania m. in. Kościoła Bernardynów, charakterystycznego punktu w panoramie miasta.
Funkcję siedziby władz miejskich podkreśla wieża, którą można by nazwać "ratuszową".
Jest ona na tyle subtelna, że nie dominuje nad projektem, jednakże widoczna z każdego miejsca staje się drogowskazem. Warto podkreślić, że projekt szanuje wszelkie osie widokowe i nie zasłania m. in. Kościoła Bernardynów, charakterystycznego punktu w panoramie miasta.
Twórcy zwycięskiej koncepcji, zsunęli urbanistykę na dalszy plan. Sam autor, podkreślił, że prace projektowe nie polegały na utworzeniu nowych kwartałów. Ich ideą jest stworzenie ekstremalnie lapidarnego budynku opartego na skojarzeniu z transparentnością. Część biurowa to 55-cio metrowy sześcian o grubości 16 i długości 100 metrów. Przeszklone połacie elewacji mają podkreślać przejrzystość władzy (Transparency International się ucieszy) ale również przepuszczać światło po południu i wieczorami. Dla obsługi mieszkańców przewidziano 2 piętra ogromnej przestrzeni przed głównym obiektem. Dach tego płaskiego budynku jest również ogromnym placem, który może być wykorzystany do celów organizacji np. dużych koncertów czy rekreacji. To symbol tego, że władza oddaje swój teren mieszkańcom i im służy (a nie na odwrót). Oszczędna forma projektu i zastosowanych rozwiązań, sprawia, że trudno cokolwiek więcej napisać na jego temat. Już teraz nasuwa się jednak komentarz, dotyczący kontrowersyjnej mega- bryły. Czy to aby na pewno tędy droga, czy zabudowa ścisłego centrum europejskiego miasta powinna przypominać niektóre gmachy Brasilii? Czy nie jest naiwnością wiara w to, że nazwanie dachu budynku placem wystarczy by ten placem się stał? "Plac" ten ograniczać z jednej strony szklana ściana o powierzchni przeszło 5 tysięcy metrów kwadratowych, z drugiej ruchliwą ulicą Piłsudskiego a sąsiedzi w postaci UM i ZS nie są w stanie udźwignąć ciężaru współtworzenia miejskiej przestrzeni.
Finałowa piątka:
Premiera Polish Outdoor
Wydawnictwo Klucze oraz stowarzyszenie MiastoMojeAwNim.pl prezentują album Polisz Hardcore Outdoor - album dokumentujący stan polskiej reklamy zewnętrznej. Poniżej prezentacja książki.
Wspólna Przestrzeń.
"Wspólna Przestrzeń" to inicjatywa organizacji i środowisk działających na rzecz jakości przestrzeni. Zajmujemy się bardzo różnymi aspektami kultury przestrzeni: architekturą krajobrazu, transportem zrównoważonym, krajobrazem kulturowym, rewitalizacją itp. Działamy w różnych środowiskach: lokalnie wśród mieszkańców, sektorze NGO, wśród naukowców, posłów lub ministrów. Łączy nas chęć wpływu na tworzenie kultury przestrzennej naszego otoczenia: pięknego krajobrazu i harmonijnej, funkcjonalnej zabudowy miast, sprawnej komunikacji itp.
I ogólnopolski zjazd Wspólnej Przestrzeni odbył się w Maju w Łodzi. W dniach 23-24 października braliśmy udział w II zjeździe, który miał miejsce w Lublinie. Było bardzo ale to bardzo ciekawie.
I ogólnopolski zjazd Wspólnej Przestrzeni odbył się w Maju w Łodzi. W dniach 23-24 października braliśmy udział w II zjeździe, który miał miejsce w Lublinie. Było bardzo ale to bardzo ciekawie.
niedziela, 1 listopada 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)